czwartek, 10 stycznia 2013

Od Nat - Pogawędka

Wstałam rano podekscytowana. Od razu się ubrałam. W krótki top i dżinsy. Założyłam trampki i parę naszyjników. Uczesałam się. Dzisiaj moja poranna toaleta była wyjątkowo dłuuuga. Zeszłam na dół i zjadłam  śniadanie. Potem założyłam tylko cienką bluzę. Wzięłam plecak z przedpokoju i wyszłam. Biegłam do szkoły. O mało co włosy by mi się nie roztrzepały. Ech... A z resztą. Gdy weszłam przed szkołą stał Seba... A oczywiście z Kondziem... -,- Więc poszłam od razu do środka i pod sale... Muzyka... O jezu... Usiadłam w ławce z Izką. Fajnie się z nią gada i w ogóle... Gdy pani coś gadała my sobie przekazywałyśmy liściki... Tak wiem... Jak w podstawówce xD Gdy wyszłyśmy mogłyśmy spokojnie pogadać.
I: -Ale na serio?
N: -Tak... Tylko nw kiedy powie...
I: -Aha... A po szkole może pójdziemy do mnie?
N: -Pewnie!
Po drugiej stronie korytarza stał Seba.
I: -No idź...
Poszłam. Podeszłam do niego...
N: -Emmm... Hejka...
S: -A tak, cześć...
N: -Tooo... Miałeś mi coś powiedzieć...
S: -No taaaaaaaaa...
Zaciągnął mnie w jakiś kąt.
N: - ?
S: -No bo... Wiem że... Mnie ,,LUBISZ"
N: -Eeeee...Yyyyy... No... -Przygryzłam wargę - Tak to prawda!
S: -A no bo.... Tak tylko chciałem wiedzieć...
N: -Ach tak? -,-
S: -No dobra słuchaj... W sobotę gramy mecz... Noga... Chcesz przyjść?
N: -Pewnie.. Chętnie popatrzę ^^
S: -Okej.. To nara
N: -Pa...
Troszeczkę sie wkurzyłam... I to tylko tyle!? Więcej to ja w przedszkolu bym powiedziała... -,-
Poszłam znowu do Izki i gdy wracałyśmy do niej do domu powiedziałam jej wszystko.

<Izka? Dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz